Polecane lektury
Nowa publikacja Domu Wydawniczego Księży Młyn objęta patronatem TMKK
Aktualizacja:Książka Abacja i Lovrana perły Adriatyku jest już dostępna w sprzedaży (LINK)
Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej objęło swoim patronatem kolejną książkę Domu Wydawniczego Księży Młyn - Abacja i Lovrana perły Adriatyku. Sławni Polacy na Riwierze Opatijskiej, autorstwa Jana Skłodowskiego. Książka ukaże się pod koniec listopada.

Sekrety Białorusi

AKTUALIZACJA
Uprzejmie informujemy, że książka "Sekrety Białorusi" jest już dostępna w sprzedaży pod tym linkiem
--------------------------
Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej objęło patronatem medialnym przygotowywaną przez Dom Wydawniczy Księży Młyn książkę "Sekrety Białorusi" autorstwa Igora Sokołowskiego.
Przekroczymy graniczny Bug i podejrzymy Piotra Klimuka startującego z kosmodromu Bajkonur – pierwszego Białorusina lecącego w kosmos. Kosmonautkę Walentinę Tiereszkową spotkamy w Daczy Chruszczowa w Wiskulach.
Rozgościmy się tam w sali kinowej, a potem zrelaksujemy w drewnianej bani. We wsi Milkowszczyzna niedaleko Grodna odwiedzimy Elizę Orzeszkową, a Witebsk zobaczymy oczami polskich piosenkarzy i Marca Chagalla.
Będziemy świadkami historycznych zawirowań w hucie szkła „Niemen” i uroczystego otwarcia Biblioteki Narodowej Białorusi. Razem z Melchiorem Wańkowiczem zajrzymy do więzienia, gdzie Sergiusz Piasecki tworzy Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy.
W pierwszym białoruskim GUM-ie w Mińsku kupimy lodówkę, bo radzieckie lodówki są uniwersalne! W lecie grzeją, a w zimę chłodzą! Odnajdziemy ślady Marszałka Piłsudskiego i odkryjemy, kto zabił Johna Kennedy’ego! Na koniec odpoczniemy w domu Czesława Niemena w Starych Wasiliszkach.
Sekrety Białorusi czekają na odkrycie. Nie zwlekaj!
Przekroczymy graniczny Bug i podejrzymy Piotra Klimuka startującego z kosmodromu Bajkonur – pierwszego Białorusina lecącego w kosmos. Kosmonautkę Walentinę Tiereszkową spotkamy w Daczy Chruszczowa w Wiskulach.
Rozgościmy się tam w sali kinowej, a potem zrelaksujemy w drewnianej bani. We wsi Milkowszczyzna niedaleko Grodna odwiedzimy Elizę Orzeszkową, a Witebsk zobaczymy oczami polskich piosenkarzy i Marca Chagalla.
Będziemy świadkami historycznych zawirowań w hucie szkła „Niemen” i uroczystego otwarcia Biblioteki Narodowej Białorusi. Razem z Melchiorem Wańkowiczem zajrzymy do więzienia, gdzie Sergiusz Piasecki tworzy Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy.
W pierwszym białoruskim GUM-ie w Mińsku kupimy lodówkę, bo radzieckie lodówki są uniwersalne! W lecie grzeją, a w zimę chłodzą! Odnajdziemy ślady Marszałka Piłsudskiego i odkryjemy, kto zabił Johna Kennedy’ego! Na koniec odpoczniemy w domu Czesława Niemena w Starych Wasiliszkach.
Sekrety Białorusi czekają na odkrycie. Nie zwlekaj!
Zapowiedzi wydawnicze - Księży Młyn Dom Wydawniczy Michał Koliński

Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej objęło swoim patronatem przygotowywaną kolejną pozycję Domu Wydawniczego Księży Młyn -„Sekrety Kijowa” autorstwa Borysa Tynki. Poznajcie pisarza, któremu rodzice nadali imię Michaił – na cześć patrona Kijowa i całej Ukrainy.
Poniżej parę zdań o książce jakie mieliśmy przyjemność otrzymać od Pani Laury Raczyńskiej z Działu Promocji Domu Wydawniczego:
" Podążając jego ścieżkami, sprawdzimy, czy to niezwykły Dom z chimerami natchnął go do napisania Mistrza i Małgorzaty.
W tym magicznym mieście miłość zaskoczy majętnego przemysłowca Siemiona Mohylcewa, który zwierzy się nam, czy czekoladowy dom zbudował dla zamężnej szlachcianki.
Nie mamy czasu do stracenia, musimy przeskoczyć na ulicę Gruszewskiego, do mieszkania, w którym Puszkin spotka… spiskowców.
Po takich emocjach odpoczniemy w kawiarni „B. A. Semadeni” na Chreszczatyku, rozkoszując się owocami z Marsylii i paryskimi drażetkami.
Popołudnie spędzimy z Igorem Sikorskim, projektując jego pierwszy śmigłowiec. Wieczorem przy zaczarowanej fontannie w końcu odgadniemy, czy łączy się ona z rzeką Jordan.
Ale nocą… nocą zniszczone zostaną marzenia: zmieni się historia Kijowa i Ukrainy, a maszyna Antonow An-225 już nigdy nie wzbije się w powietrze…
Poznaj ponad trzydzieści sekretów wyjątkowego miasta: zaskakującego, magicznego, romantycznego i walecznego jednocześnie...."
Zapowiedzi Domu Wydawniczego Księży Młyn Młyn - Worochta
TMKK Wrocław objęło swoim patronatem przygotowywaną przez Dom Wydawniczy Księży Młyn książkę - "Worochta - Drugie Zakopane przedwojennej Polski".

Worochta – nie ma takiego drugiego miejsca nigdzie więcej w Karpatach, nawet w górach całej Europy, ba – nawet całego świata.
Położona w ich części zwanej Karpatami Wschodnimi, których najwyższe pasmo to Czarnohora, znana z rozległych połonin i rozpostartej u jej stóp krainy mieniącej się bogactwem barw huculskiego etnosu i od zawsze ekscytującej ludzi ciekawych świata pięknego i niezwykłego zarazem.
W latach międzywojnia, będąc już znanym i uznanym uzdrowiskiem, stanowiła cel przyjazdu i dla szukających wypoczynku letników, i ambitnych górskich wędrowców, wreszcie coraz liczniejszej rzeszy narciarzy, którzy już wcześniej dokonywali pionierskich zimowych wypraw na tamtejsze szczyty.
Później, gdy zbudowano skocznię narciarską, stała się Worochta modnym miejscem rywalizacji w skokach. Co istotne, był to pierwszy taki, profesjonalny obiekt w Polsce, zbudowany trzy lata wcześniej niż zakopiańska Wielka Krokiew, któremu dodatkowy rozgłos przyniosło zwycięstwo kobiety nad mężczyznami podczas pierwszego rozgrywanego na nim konkursu skoków na nartach.
Wkrótce Worochta cieszyła się już sławą modnej stacji górskiej, do której słynnym pociągiem „Narty–Dancing–Brydż” przybywali w sezonie zimowym, oprócz zapaleńców narciarstwa, także przedstawiciele polskiej elity finansowej, politycznej i artystycznej.
Styl tej ekstrawaganckiej jak na owe czasy podróży oraz wydarzenia z życia turystycznego i pensjonatowego Worochty pilnie przedstawiała często w sensacyjnym tonie ówczesna prasa, co czyniło kurort tym bardziej godnym zainteresowania i odwiedzenia.
Dziś to już przeszłość, a w przywołaniu tamtego czasu – niezwykłych narciarskich rajdowych pociągów, eleganckich pensjonatów czy nieistniejących stylowych schronisk – mogą pomóc jedynie dawne zdjęcia, przewodniki oraz wspomnienia.
Już tylko one poprowadzą na narciarskie szlaki i stoki, czy do podnóża skoczni na Rebrowaczu. A gdy silniej uruchomimy wyobraźnię, tym łatwiej dotkniemy historii miejsca, które jakże słusznie zyskało w latach międzywojennych miano „drugiego Zakopanego”.
Jeżeli uznasz, Drogi Czytelniku, że warto wyruszyć na ten zacierający się już do niego szlak, to znaczy, że książka ta jest właśnie dla Ciebie!
Położona w ich części zwanej Karpatami Wschodnimi, których najwyższe pasmo to Czarnohora, znana z rozległych połonin i rozpostartej u jej stóp krainy mieniącej się bogactwem barw huculskiego etnosu i od zawsze ekscytującej ludzi ciekawych świata pięknego i niezwykłego zarazem.
W latach międzywojnia, będąc już znanym i uznanym uzdrowiskiem, stanowiła cel przyjazdu i dla szukających wypoczynku letników, i ambitnych górskich wędrowców, wreszcie coraz liczniejszej rzeszy narciarzy, którzy już wcześniej dokonywali pionierskich zimowych wypraw na tamtejsze szczyty.
Później, gdy zbudowano skocznię narciarską, stała się Worochta modnym miejscem rywalizacji w skokach. Co istotne, był to pierwszy taki, profesjonalny obiekt w Polsce, zbudowany trzy lata wcześniej niż zakopiańska Wielka Krokiew, któremu dodatkowy rozgłos przyniosło zwycięstwo kobiety nad mężczyznami podczas pierwszego rozgrywanego na nim konkursu skoków na nartach.
Wkrótce Worochta cieszyła się już sławą modnej stacji górskiej, do której słynnym pociągiem „Narty–Dancing–Brydż” przybywali w sezonie zimowym, oprócz zapaleńców narciarstwa, także przedstawiciele polskiej elity finansowej, politycznej i artystycznej.
Styl tej ekstrawaganckiej jak na owe czasy podróży oraz wydarzenia z życia turystycznego i pensjonatowego Worochty pilnie przedstawiała często w sensacyjnym tonie ówczesna prasa, co czyniło kurort tym bardziej godnym zainteresowania i odwiedzenia.
Dziś to już przeszłość, a w przywołaniu tamtego czasu – niezwykłych narciarskich rajdowych pociągów, eleganckich pensjonatów czy nieistniejących stylowych schronisk – mogą pomóc jedynie dawne zdjęcia, przewodniki oraz wspomnienia.
Już tylko one poprowadzą na narciarskie szlaki i stoki, czy do podnóża skoczni na Rebrowaczu. A gdy silniej uruchomimy wyobraźnię, tym łatwiej dotkniemy historii miejsca, które jakże słusznie zyskało w latach międzywojennych miano „drugiego Zakopanego”.
Jeżeli uznasz, Drogi Czytelniku, że warto wyruszyć na ten zacierający się już do niego szlak, to znaczy, że książka ta jest właśnie dla Ciebie!
Kolejny numer kwartalnika
-okladka.jpg)
Z przyjemnością informuję, że ukazał się kolejny „letni” nr 2/94 kwartalnika „Znad Wilii” – lektura na wakacje i urlopy, do nabycia w dobrych księgarniach – Księgarni Naukowej B. Prusa i w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.
Zamówić także można numery archiwalne, roczniki, wydawnictwa z serii Biblioteka Znad Wilii. Czasopismo wysyłamy pocztą – prosimy o kontakt. Zachęcam tym samym do wsparcia polskiego tytułu z Litwy!
Zamówienia proszę składać: znadwilii@wp.pl lub telefonicznie +48 508 764 030.
Informacja o naszych działaniach: facebook.com/znadwilii, www.znadwiliiwilno.lt
„Znad Wilii” to 160 stron fachowo podanej lektury, bogato ilustrowanej, z kolorową „wileńską” wklejką fotograficzną, tym razem nawiązującą do XXX Międzynarodowego Festiwalu Poezji w Wilnie „Maj nad Wilią”.
Romuald Mieczkowski
Nowy numer nr 1/93 kwartalnika ZNAD WILII z Wilna

DRODZY PRZYJACIELE
Zapraszam do sięgnięcia do "wiosennego" nr 1/93 2023 kwartalnika ZNAD WILII, na okładce z fotografią odbudowanych Trzech Krzyży w Wilnie Antoniego Wiwulskiego.
Kwartalnik w Warszawie można nabyć w Księgarni Naukowej B. Prusa i w Domu Spotkań z Historią. Czasopismo można zaprenumerować.
"Znad Wilii" to 160 stron fachowo podanej lektury. Czasopismo jest bogato ilustrowane, z kolorową "wileńską" wklejką fotograficzną.
Spis treści i adres można uzyskać po rozwinięciu artykułu.
Kwartalnik w Warszawie można nabyć w Księgarni Naukowej B. Prusa i w Domu Spotkań z Historią. Czasopismo można zaprenumerować.
"Znad Wilii" to 160 stron fachowo podanej lektury. Czasopismo jest bogato ilustrowane, z kolorową "wileńską" wklejką fotograficzną.
Spis treści i adres można uzyskać po rozwinięciu artykułu.