Zebranych powitał gospodarz uroczystości Ryszard Marcinkowski i Prezes Towarzystwa Jerzy Rudnicki. Obaj życzyli zebranym pomyślności w Nowym Roku i przede wszystkim zdrowia, którego nigdy nie jest za wiele.

Głos zabrał wójt Gminy Żurawina, który wyraził uznanie dla władz Towarzystwa za wkład pracy jaki wnoszą w propagowanie pamięci o Kresach i ludziach, którzy 70 lat temu zostali zmuszeni do opuszczenia swoich stron rodzinnych.

W podziękowaniu tych zasług wspólnie z innymi osobami zostali przez władze gminy Żurawina obdarowani koszami słodkich łakoci.


Po wystąpieniach i życzeniach od gości przyszedł czas na poświęcenie opłatków, którego dokonali – ks. dziekan Zbigniew Słobodecki oraz ks. proboszcz Tadeusz Rusnak. Po krótkiej modlitwie i noworocznych życzeniach, każdy z każdym przełamał się opłatkiem – symbolem zgody i pojednania.

Tam za górą jest granica, przy granicy jest strażnica… hej daleko za mgłą jest rodzinny mój dom, tam dziewczyna ma śpi w mej rodzinnej wsi…


W trakcie spotkania najstarsi, urodzeni na Kresach członkowie i sympatycy Towarzystwa z rąk posła na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej Michała Jarosa, otrzymali medale wybite z okazji 70 rocznicy wysiedleń z Kresów.

Zaszczytu tego dostąpili: Słowiński Henryk, Kuriata Jan, Żukowski Jan, Osińska Anna, Marcinkowska Anna, Bagińska Jadwiga, Bronowicki Piotr, Niesiula Kazimierz, Tunicka Jadwiga - kresowianka z Myszakowej, która popisała się niezwykłą pamięcią i piękną interpretacją „Listu do żołnierzy Piłsudskiego” autorstwa Walerego Sławka. Medalem została także wyróżniona Antonina Żygadło, blisko 100- letnia kresowianka urodzona we wsi Zawołocze gm. Ludwipol na Wołyniu.


Na spotkaniu swoją książkę pn. „Moje Kresy” promował potomek kresowiaków z Prus k. Lwowa, redaktor Kresowego Serwisu Informacyjnego i Panoramy Powiatu, przewodniczący Koła TMKK w Brzegu – Eugeniusz Szewczuk.

Książka to wspomnienia kresowian z Wołynia, Podola i Lwowskiego, opowiadająca o losach bohaterów, radościach i smutkach dnia codziennego w czasach ich młodości.


Potem zaczęła się biesiada, składanie życzeń i wspólne śpiewanie przy aktywnym wsparciu miejscowych artystów z zespołu „Wrzos” działających w Kole Seniora pod kierunkiem Haliny Cygan. Nie obyło się bez wspomnień, rozmów o sprawach bieżących, jak i tych dotyczących Kresów.

Rodzinna atmosfera towarzyszyła temu spotkaniu od początku do końca.


Tekst i zdjęcia: Eugeniusz Szewczuk

W NAJBLIŻSZYCH DNIACH ZDJĘCIA W PEŁNYM FORMACIE ZOSTANĄ UDOSTĘPNIONE W GALERII ZDJĘĆ ORAZ POD TYM LINKIEM