Ja też uważam, że jest to najlepsze miejsce, by nauczyć młodzieży miłości do ojczyzny. - mówi Jerzy Rudnicki, nauczyciel historii w Gimnazjum nr 29 przy ul. Kraińskiego, członek TMKK i koordynator projektu. Dodaje, że kiedy był tam przed dwoma laty 1 listopada, wydało mu się dziwne, że z Polski - oprócz kilku osób, zrzeszonych w różnych organizacjach - nie było tam nikogo.

W sobotę wieczorem do autokaru wiozącego 52 osoby wsiadali uczniowie z wrocławskich gimnazjów nr 2, 27 i 29, gimnazjów z Żórawiny i Dzierżoniowa, liceów w Wołowie i Oławie, oraz trzech szkół podstawowych: z Bieniowic, Wiązowa i Strzelina. To druga tego typu wizyta dolnośląskich uczniów we Lwowie. Rok temu listopadowy wyjazd trzeba było w ostatniej chwili odwołać, bo na Ukrainie wybuchła epidemia grypy AH1N1. Ostatecznie uczniowie pojechali na wschód 3 maja.

- Mnóstwo szkół kontaktowało się z nami, żeby wziąć udział. Młodych coraz bardziej ciągnie w tę stronę. Zaczynają odkrywać swoje korzenie na wschodzie. Pamiętam wzruszenie jednej z moich uczennic, kiedy na cmentarzu

Łyczakowskim zapaliła znicz na grobie swoich przodków - mówi Rudnicki.

Przypomnijmy, że w ramach akcji "Ocalić od zapomnienia mogiłę pradziada", której patronuje TVP Wrocław, przez cały rok w dolnośląskich szkołach zbierane były pieniądze na odnawianie polskich cmentarzy za wschodnią granicą, a uczniowie-wolontariusze w wakacje odnowili kilkanaście cmentarzy.

Pod koniec października szkoły z całego regionu przywoziły do siedziby telewizji znicze, które zapłonęły na polskich nekropoliach na Ukrainie.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
Marzena Żuchowicz