1 marca - Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – uroczystość we Wrocławiu
Wiele lat musiało upłynąć, aby środowiska kombatanckie, liczne organizacje patriotyczne, a przede wszystkim przyjaciele i rodziny doczekały się święta państwowego poświęconego pamięci żołnierzy tzw. drugiej konspiracji – Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, które ustanowiono dopiero prawie 66 lat po zakończeniu II wojny światowej.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” obchodzimy corocznie 1 marca - to data symboliczna – tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zastrzelono: ppłk Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”, „Ludwik” i jego najbliższych współpracowników: Józefa Batorego, Franciszka Błażeja, Karola Chmiela, Mieczysława Kawalca, Adama Lazarowicza i Józefa Rzepkę. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo, ostatniej ogólnopolskiej konspiracji, kontynuujące od 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Ich ciała zakopano w nieznanym miejscu.
Święto wprowadzono w życie Ustawą z dnia 3 lutego 2011 roku, w której czytamy:
„W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu – stanowi się co następuje:
Art. 1. Dzień 1 marca ustanawia się Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
Art. 2. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest świętem państwowym.
Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej; B. Komorowski”
Przez prawie 80 lat od zakończenia II wojny światowej, wielu członków antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy po II wojnie światowej przeciwstawili się narzuconej siłą władzy komunistycznej i przeżyło okrutny czas powojennych represji władz PRL, odeszło już na wieczną wartę.
Na szczęście pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest nam potrzebna, aby wychowywać współczesne i przyszłe pokolenia. Ta pamięć to z jednej strony hołd ofiarom, tym, którzy musieli wybierać, a z drugiej, lekcja dla współczesnych. Wybór, który dokonywali członkowie antykomunistycznego podziemia należał do najtrudniejszych, ponieważ dotyczył bezpośrednio ich życia i losów najbliższych, ale Polska była silniejszą rywalką rodzin tamtych ludzi, którzy szli na pewną śmierć. Bo to była walka o niepodległość Ojczyzny.
Ważne jest dla całej naszej narodowej wspólnoty, aby tradycja niepodległościowa była jednym z najważniejszych elementów naszego państwa i funkcjonowała w społecznej świadomości w sposób niezafałszowany. Jednakowo pamiętajmy i kultywujmy czyny żołnierzy Wojska Polskiego walczących na wszystkich frontach wojen, o Polskim Państwie Podziemnym i również pamiętajmy o żołnierzach konspiracji antykomunistycznej. Wszyscy oni wykazali się męstwem, postawą patriotyczną i byli gotowi przelać krew w obronie niepodległości Ojczyzny. Polska bez tej pamięci istnieć nie może. Niech to będzie moralny drogowskaz dla kolejnych pokoleń Polaków.
1 marca 2025 roku we Wrocławiu, oddano hołd nieżyjącym żołnierzom tzw. drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny.
Uroczystość o charakterze patriotyczno-religijnym z udziałem wojskowej asysty honorowej, miała miejsce na Cmentarzu Komunalnym Osobowickim we Wrocławiu przed pomnikiem poświęconym OFIAROM TERRORU KOMUNISTYCZNERGO 1945 -1956, usytuowanym w górnej części więziennej kwatery nr 120, miejscu pochówku ofiar terroryzmu komunistycznego.
Mający ponad 4 metry wysokości pomnik, przypomina fragment muru z ogrodzenie więzienia przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu. Zbudowany został z czerwonej cegły na podeście wykonanym z dużej kostki brukowej, tzw. kocich łbów. W mur został wkomponowany i wymodelowany artystycznie ponad trzymetrowy duży kamień granitowy, wypukły z dwóch stron muru. Wymodelowany kamień wyglądem przypomina sylwetkę człowieka i wygląda jak duża tarcza na strzelnicy. Sylwetka sprawia wrażenie, jakby przenikała przez mur – „opuszcza miejsce straceń w więzieniu”. Na klatce piersiowej wymodelowanej sylwetki (po obu stronach pomnika), widoczne są ułożone ukośne, w jednej linii, cztery otwory, które kojarzą się z otworami po kulach wystrzelonych z broni maszynowej w jej kierunku, tzw. serii. Na przedniej ścianie muru, po obu stronach granitowej sylwetki, umieszczono łącznie 81 identyfikatorów - tabliczek z imionami i nazwiskami oraz wiekiem straconych osób (po lewej stronie znajduje się 56 tabliczek, a po prawej 25 tabliczek). Z umieszczonych tabliczek dowiadujemy się, że najmłodszy Gerard Nowak miał 18 lat, a najstarszy Tomasz Sapeta 74 lata. Pomnik odsłonięto w 25 maja 1996 roku.
Korzystne usytuowanie i niewielka odległość Cmentarza Osobowickiego od jednego z największych więzień w Polsce, Zakładu Karnego Nr 1 przy ul. Kleczkowskiej, stały się podstawą decyzji o chowaniu tam więźniów zmarłych i straconych. Z czasem na Cmentarzu Osobowickim chowano również ciała zmarłych w Zakładzie Karnym Nr 2 przy ulicy Sądowej oraz areszcie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu.
Wyroki śmierci były wykonywane tylko na terenie Zakładu Karnego Nr 1, odbywały się głównie przez rozstrzelanie na jednym z dziedzińców jednostki. Ofiary były chowane przede wszystkim na terenie Cmentarza Osobowickiego, w pojedynczych grobach, a ich dane wpisywane w księgi cmentarne. Na Cmentarzu Osobowickim w latach 1945 – 1956, na ponad dwudziestu więziennych kwaterach pochowanych zostało około 840 straconych osób. Wśród straconych na terenie Zakładu Karnego Nr 1 byli członkowie WiN, oficerowie Wojska Polskiego i żołnierze z Armii Andersa, uczestnicy Powstań Śląskich i Powstania Warszawskiego, żołnierze z Brygady Świętokrzyskiej NSZ, a nawet uczestnicy wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku.
Pomimo zachowania pełnej dokumentacji cmentarnej grobów więziennych, rodziny zmarłych i straconych były pozbawione dostępu do ksiąg cmentarnych. Do końca istnienia systemu komunistycznego w Polsce, skutecznie dbano, aby te miejsca pozostały pilnie strzeżoną tajemnicą. Z czasem więzienne kwatery zarosły chwastami i dziko rosnącymi krzewami, a o istnieniu mogił wiedzieli nieliczni, którzy odnaleźli tu swoich bliskich. W latach 60. i 70. XX wieku większość więziennych kwater i mogił została zlikwidowana, a na ich miejscu dokonano nowych pochówków. Do połowy lat 80. XX wieku przetrwały tylko dwie więzienne kwatery ofiar komunizmu: nr 81A i 120, na których w latach 1946 – 1954 pochowano blisko 350 osób.
W tegorocznej uroczystość uczestniczyli: Weteran, żołnierze Armii Krajowej kpt. Stanisław Wołczaski, honorowy prezes Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych zarówno województwa, jak i miasta Wrocławia, parlamentu polskiego, żołnierze Wojska Polskiego, duchowieństwa różnych wyznań, organizacji kombatanckich i społecznych, stowarzyszeń i związków, nauczyciele z uczniami i harcerze oraz nieliczni mieszkańcy Wrocławia.
Uroczystość rozpoczęto wspólnym zaśpiewaniem przez uczestników uroczystości hymnu państwowego. Potem były wystąpienia okolicznościowe. Po przemówieniach okolicznościowych została odmówiona wspólna modlitwa ekumeniczna za wszystkich, którzy stracili życie w walce o niepodległość Polski.
Wyrazem hołdu dla uczczenia pamięci „Żołnierzy Wyklętych” był odczytany Apel Pamięci zakończony salwą honorową i złożeniem kwiatów przy pomniku.
Tekst i zdjęcia Andrzej Powidzki
Wrocław, 1 marca 2025 r.
„W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu – stanowi się co następuje:
Art. 1. Dzień 1 marca ustanawia się Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
Art. 2. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest świętem państwowym.
Art. 3. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej; B. Komorowski”
Przez prawie 80 lat od zakończenia II wojny światowej, wielu członków antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy po II wojnie światowej przeciwstawili się narzuconej siłą władzy komunistycznej i przeżyło okrutny czas powojennych represji władz PRL, odeszło już na wieczną wartę.
Na szczęście pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest nam potrzebna, aby wychowywać współczesne i przyszłe pokolenia. Ta pamięć to z jednej strony hołd ofiarom, tym, którzy musieli wybierać, a z drugiej, lekcja dla współczesnych. Wybór, który dokonywali członkowie antykomunistycznego podziemia należał do najtrudniejszych, ponieważ dotyczył bezpośrednio ich życia i losów najbliższych, ale Polska była silniejszą rywalką rodzin tamtych ludzi, którzy szli na pewną śmierć. Bo to była walka o niepodległość Ojczyzny.
Ważne jest dla całej naszej narodowej wspólnoty, aby tradycja niepodległościowa była jednym z najważniejszych elementów naszego państwa i funkcjonowała w społecznej świadomości w sposób niezafałszowany. Jednakowo pamiętajmy i kultywujmy czyny żołnierzy Wojska Polskiego walczących na wszystkich frontach wojen, o Polskim Państwie Podziemnym i również pamiętajmy o żołnierzach konspiracji antykomunistycznej. Wszyscy oni wykazali się męstwem, postawą patriotyczną i byli gotowi przelać krew w obronie niepodległości Ojczyzny. Polska bez tej pamięci istnieć nie może. Niech to będzie moralny drogowskaz dla kolejnych pokoleń Polaków.
1 marca 2025 roku we Wrocławiu, oddano hołd nieżyjącym żołnierzom tzw. drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny.
Uroczystość o charakterze patriotyczno-religijnym z udziałem wojskowej asysty honorowej, miała miejsce na Cmentarzu Komunalnym Osobowickim we Wrocławiu przed pomnikiem poświęconym OFIAROM TERRORU KOMUNISTYCZNERGO 1945 -1956, usytuowanym w górnej części więziennej kwatery nr 120, miejscu pochówku ofiar terroryzmu komunistycznego.
Mający ponad 4 metry wysokości pomnik, przypomina fragment muru z ogrodzenie więzienia przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu. Zbudowany został z czerwonej cegły na podeście wykonanym z dużej kostki brukowej, tzw. kocich łbów. W mur został wkomponowany i wymodelowany artystycznie ponad trzymetrowy duży kamień granitowy, wypukły z dwóch stron muru. Wymodelowany kamień wyglądem przypomina sylwetkę człowieka i wygląda jak duża tarcza na strzelnicy. Sylwetka sprawia wrażenie, jakby przenikała przez mur – „opuszcza miejsce straceń w więzieniu”. Na klatce piersiowej wymodelowanej sylwetki (po obu stronach pomnika), widoczne są ułożone ukośne, w jednej linii, cztery otwory, które kojarzą się z otworami po kulach wystrzelonych z broni maszynowej w jej kierunku, tzw. serii. Na przedniej ścianie muru, po obu stronach granitowej sylwetki, umieszczono łącznie 81 identyfikatorów - tabliczek z imionami i nazwiskami oraz wiekiem straconych osób (po lewej stronie znajduje się 56 tabliczek, a po prawej 25 tabliczek). Z umieszczonych tabliczek dowiadujemy się, że najmłodszy Gerard Nowak miał 18 lat, a najstarszy Tomasz Sapeta 74 lata. Pomnik odsłonięto w 25 maja 1996 roku.
Korzystne usytuowanie i niewielka odległość Cmentarza Osobowickiego od jednego z największych więzień w Polsce, Zakładu Karnego Nr 1 przy ul. Kleczkowskiej, stały się podstawą decyzji o chowaniu tam więźniów zmarłych i straconych. Z czasem na Cmentarzu Osobowickim chowano również ciała zmarłych w Zakładzie Karnym Nr 2 przy ulicy Sądowej oraz areszcie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu.
Wyroki śmierci były wykonywane tylko na terenie Zakładu Karnego Nr 1, odbywały się głównie przez rozstrzelanie na jednym z dziedzińców jednostki. Ofiary były chowane przede wszystkim na terenie Cmentarza Osobowickiego, w pojedynczych grobach, a ich dane wpisywane w księgi cmentarne. Na Cmentarzu Osobowickim w latach 1945 – 1956, na ponad dwudziestu więziennych kwaterach pochowanych zostało około 840 straconych osób. Wśród straconych na terenie Zakładu Karnego Nr 1 byli członkowie WiN, oficerowie Wojska Polskiego i żołnierze z Armii Andersa, uczestnicy Powstań Śląskich i Powstania Warszawskiego, żołnierze z Brygady Świętokrzyskiej NSZ, a nawet uczestnicy wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku.
Pomimo zachowania pełnej dokumentacji cmentarnej grobów więziennych, rodziny zmarłych i straconych były pozbawione dostępu do ksiąg cmentarnych. Do końca istnienia systemu komunistycznego w Polsce, skutecznie dbano, aby te miejsca pozostały pilnie strzeżoną tajemnicą. Z czasem więzienne kwatery zarosły chwastami i dziko rosnącymi krzewami, a o istnieniu mogił wiedzieli nieliczni, którzy odnaleźli tu swoich bliskich. W latach 60. i 70. XX wieku większość więziennych kwater i mogił została zlikwidowana, a na ich miejscu dokonano nowych pochówków. Do połowy lat 80. XX wieku przetrwały tylko dwie więzienne kwatery ofiar komunizmu: nr 81A i 120, na których w latach 1946 – 1954 pochowano blisko 350 osób.
W tegorocznej uroczystość uczestniczyli: Weteran, żołnierze Armii Krajowej kpt. Stanisław Wołczaski, honorowy prezes Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych zarówno województwa, jak i miasta Wrocławia, parlamentu polskiego, żołnierze Wojska Polskiego, duchowieństwa różnych wyznań, organizacji kombatanckich i społecznych, stowarzyszeń i związków, nauczyciele z uczniami i harcerze oraz nieliczni mieszkańcy Wrocławia.
Uroczystość rozpoczęto wspólnym zaśpiewaniem przez uczestników uroczystości hymnu państwowego. Potem były wystąpienia okolicznościowe. Po przemówieniach okolicznościowych została odmówiona wspólna modlitwa ekumeniczna za wszystkich, którzy stracili życie w walce o niepodległość Polski.
Wyrazem hołdu dla uczczenia pamięci „Żołnierzy Wyklętych” był odczytany Apel Pamięci zakończony salwą honorową i złożeniem kwiatów przy pomniku.
Tekst i zdjęcia Andrzej Powidzki
Wrocław, 1 marca 2025 r.
Artykuł przeczytano 192 razy