FILM
Szanowni Państwo!
Proponuję skupić nasze wątłe siły i finanse wokół tej inicjatywy. Taki dobry film fabularny zrobi znacznie więcej dobrego dla rozpowszechnienia wiedzy o banderowskim ludobójstwie, niż 10 konferencji naukowych.
Prawdopodobnie państwo polskie pozostanie jak dotychczas obojętne lub nawet niechętne wobec tej inicjatywy, dlatego proponuję zrobić wszystko, aby ta idea została zrealizowana - a więc - która z organizacji kresowych - a może wszystkie - rozpocznie zbiórkę funduszy na ten cel? Zjednoczenie organizacji kresowych się nie udaje, ale zjednoczenie sił wobec takiego celu ma szanse powodzenia.
z poważaniem
Wiesław Tokarczuk
Proponuję skupić nasze wątłe siły i finanse wokół tej inicjatywy. Taki dobry film fabularny zrobi znacznie więcej dobrego dla rozpowszechnienia wiedzy o banderowskim ludobójstwie, niż 10 konferencji naukowych.
Prawdopodobnie państwo polskie pozostanie jak dotychczas obojętne lub nawet niechętne wobec tej inicjatywy, dlatego proponuję zrobić wszystko, aby ta idea została zrealizowana - a więc - która z organizacji kresowych - a może wszystkie - rozpocznie zbiórkę funduszy na ten cel? Zjednoczenie organizacji kresowych się nie udaje, ale zjednoczenie sił wobec takiego celu ma szanse powodzenia.
z poważaniem
Wiesław Tokarczuk
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Rzez-Polakow-na-Wolyniu-bedzie-sfilmowana,wid,14263935,wiadomosc.html#czytajdalej
Rzeź Polaków na Wołyniu będzie sfilmowana
Rzeczpospolita PAP/Rzeczpospolita | dodane (05:05)
Młody reżyser z Krakowa przygotowuje się do zdjęć o obronie wsi Przebraże przed Ukraińską Powstańczą Armią - informuje "Rzeczpospolita".
Scenarzysta Artur Krasicki i reżyser Jarosław Banaszek rozpoczęli zbieranie materiału do filmu, który opowie o wyjątkowej wojennej historii z Kresów. - Przez lata rzeź na Wołyniu była tematem tabu. Jej świadkowie nawet teraz mówią niechętnie o wydarzeniach z 1943 roku. Czasem wyznają coś poza kamerą albo najciekawsze rzeczy opowiadają dopiero po którymś z kolei spotkaniu - mówi Artur Krasicki.
Tak jak o ludobójstwie niemieckim czy sowieckim trzeba mówić o zbrodniach banderowskich. Nawet rozumiejąc, że UPA walczyła o niepodległość - dr Maciej Korkuć z Krakowa.
Filmowcy najpierw chcą przygotować dokument, a potem scenariusz filmu fabularnego. W 1943 r. mieszkańcy Przebraża i uciekinierzy z pobliskich wsi nie tylko przetrwali napór banderowców, ale i przygotowali ofensywę przeciwko nim. Zniszczono bazę UPA w Hauczycach, zaatakowano też wspólnie z partyzantami sowieckimi szkołę podoficerską UPA.
- Na razie wydajemy na zbieranie materiałów do filmu swoje pieniądze. Liczymy jednak, że przedsięwzięcie spotka się z zainteresowaniem i zdobędziemy fundusze - mówi Krasicki. Roboczy tytuł obrazu to "Garnizon 100". Ma zostać skończony w 2013 roku, gdy przypada 70. rocznica rzezi na Wołyniu.
- Pamięć narodu nie dotyczy tylko przeszłości, ale może być przestrogą przed naśladownictwem na przyszłość. To ważne, że dzięki filmowcom do świadomości wielu Polaków może dotrzeć np. historia obrony Przebraża. Tak jak o ludobójstwie niemieckim czy sowieckim trzeba mówić o zbrodniach ukraińskich. Nawet rozumiejąc, że UPA walczyła o niepodległość - mówi dr Maciej Korkuć z Krakowa.
Rzeź Polaków na Wołyniu będzie sfilmowana
Rzeczpospolita PAP/Rzeczpospolita | dodane (05:05)
Młody reżyser z Krakowa przygotowuje się do zdjęć o obronie wsi Przebraże przed Ukraińską Powstańczą Armią - informuje "Rzeczpospolita".
Scenarzysta Artur Krasicki i reżyser Jarosław Banaszek rozpoczęli zbieranie materiału do filmu, który opowie o wyjątkowej wojennej historii z Kresów. - Przez lata rzeź na Wołyniu była tematem tabu. Jej świadkowie nawet teraz mówią niechętnie o wydarzeniach z 1943 roku. Czasem wyznają coś poza kamerą albo najciekawsze rzeczy opowiadają dopiero po którymś z kolei spotkaniu - mówi Artur Krasicki.
Tak jak o ludobójstwie niemieckim czy sowieckim trzeba mówić o zbrodniach banderowskich. Nawet rozumiejąc, że UPA walczyła o niepodległość - dr Maciej Korkuć z Krakowa.
Filmowcy najpierw chcą przygotować dokument, a potem scenariusz filmu fabularnego. W 1943 r. mieszkańcy Przebraża i uciekinierzy z pobliskich wsi nie tylko przetrwali napór banderowców, ale i przygotowali ofensywę przeciwko nim. Zniszczono bazę UPA w Hauczycach, zaatakowano też wspólnie z partyzantami sowieckimi szkołę podoficerską UPA.
- Na razie wydajemy na zbieranie materiałów do filmu swoje pieniądze. Liczymy jednak, że przedsięwzięcie spotka się z zainteresowaniem i zdobędziemy fundusze - mówi Krasicki. Roboczy tytuł obrazu to "Garnizon 100". Ma zostać skończony w 2013 roku, gdy przypada 70. rocznica rzezi na Wołyniu.
- Pamięć narodu nie dotyczy tylko przeszłości, ale może być przestrogą przed naśladownictwem na przyszłość. To ważne, że dzięki filmowcom do świadomości wielu Polaków może dotrzeć np. historia obrony Przebraża. Tak jak o ludobójstwie niemieckim czy sowieckim trzeba mówić o zbrodniach ukraińskich. Nawet rozumiejąc, że UPA walczyła o niepodległość - mówi dr Maciej Korkuć z Krakowa.
Artykuł przeczytano 2594 razy