Kołomyja 2022 – kronika: dzień 6 – środa
Fot. 1 Odnowiony napis na krzyżu Janka Głowackiego (1-rocznego chłopca)
No i niestety już środa, a do zrobienia tak wiele. Nie podołamy wszystkim niezbędnym zadaniom, bo krótszy niż zwykle pobyt w Kołomyi na to nie pozwoli, ale coś tam zrobionego zawsze przybędzie.
Dzień szósty pobytu pozwolił m.in. odnowić napisy na kilkunastu mogiłach, wymyć kolejne pomniki, postawić kilka przewróconych na ziemię pomników, zaimpregnować te, które zostały do wczoraj pomalowane, a także „zamknąć” komorę grobową Piotra Skrupskiego z lewej strony.
Fot. 2 „Plecy” krzyża u Janka Głowackiego – nie dość, że tekst wielce dziwaczny, to jeszcze odszyfrowana na kamieniu data śmierci dziecka, wynikająca z zachowanych wyżłobień (30 czerwca), nie pokrywa się z datą w metrykach (1 lipca) (?!) – ale tak spotykamy na wielu pomnikach
Fot. 3 Podniesiony z ziemi i umyty pomnik rotmistrza Remiszewskiego, za nim - przygotowana do zalania betonem, zazbrojona płyta do ustawienia na niej pomnika
Fot. 4 Odnawianie napisów u Filipiny Wandy Żelichowskiej
Fot. 5 Inskrypcja na jednej ze ścian pomnika Marii Blauth nadal oczekuje rozszyfrowania tekstu sentencji w kilku miejscach
Fot. 6 Tomek otrzymał zadanie oczyszczenia grobowca Dominiki Albiny Ostrowskiej
Fot. 7 W starym, próchniejącym pniaku powalonego drzewa odkryliśmy „zatopiony” (wrośnięty) duży fragment płyty pomnikowej z napisami. Jutro dostaniemy się do treści napisu
Fot. 8 Mogiła Piskozubów (wczoraj odnowione były napisy) została dziś wokół uporządkowana przez Kołomyjankę
Fot. 9 Mogiła Jana Kozakiewicza została dziś całkowicie odczyszczona, a napisy odnowione
Fot. 10 Pomalowane napisy u Kozakiewicza oczekują impregnacji
Kilkoro Kołomyjan kontynuowało porządkowanie terenu pomiędzy mogiłami, więc znowu przybyło kilka dużych stosów odpadów roślinnych i śmieci
Fot. 11 Wypełniony ubytek z lewej strony grobowca Skrupskiego
Fot. 12 Umyty i odmalowany „pomniczek” Pauliny Piskozub
Fot. 13 Rotmistrz Remiszewski osadzony na stabilnej płycie betonowej
Została również zrobiona przymiarka do złożenia w całość wszystkich fragmentów roztrzaskanego pomnika kapitana Giziewicza, który trzeba osadzić na wylanej wczoraj płycie betonowej.
Fot. 14 Wstępne ułożenie kilku większych fragmentów pomnika Giziewicza
Fot. 15 Umyty pomnik Summerów Brasonów odzyskał blask
Fot. 16 W sąsiedztwie Summerów – Brasonów kilka pomników rodziny Dela Strada
Fot. 17 Niezakończony w ubiegłym roku napis u Paszkiewicza został „domknięty”, choć zastanawiamy się jeszcze jaką literkę namalować ” na drugim miejscu w wyrazie „Cześć, gdyż kamieniarz wyrył „e” na literce „z”(?)
Wolontariusze przygotowali do posklejania kilkanaście pomników i krzyży, poprzez wymycie i ułożenie ich fragmentów na podkładkach drewnianych, aby nie zalegały na ziemi Może część z nich zdążymy poskładać i ustawić na stabilnych podkładach.
Fot. 18 Przygotowane do ustawienia i sklejenia fragmenty podstawy i wielki krzyż
Wody w studni przy cmentarzu ubywa, ale wygląda na to, że pewien zapas jeszcze jest, więc może do piątku wystarczy(?).
Nad głowami jakoś dzisiaj spokojniej i choć samoloty wojskowe nadal latają to było ich wyraźnie mniej.
relacjonował: Zbyszek Saganowski
Linki do innych dni pobytu:
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 5
Dzień 7
Dzień 8
Dzień 9
Artykuł przeczytano 557 razy