Relacje, sprawozdania
Już czas na pomnik pomordowanych w Hucisku i Miedziakach
Apel! Hucisko i Miedziaki powiat Bóbrka województwo lwowskie.10 kwietnia 2016 r w dolnośląskiej wsi Niezgoda (k.Żmigrodu), byli mieszkańcy Huciska i Miedziaków chcą uroczyście odsłonić pomnik upamiętniających wymordowanych mieszkańców tych miejscowości.
Zamordowano tam ponad 120 osób. Aresztowanych spędzono do zagrody Piotra Gierusa, związano i tam, stosując tortury, mordowano: rozstrzeliwano, rąbano siekierami, kilka osób przecięto piłą.
Po egzekucji zwłoki wrzucono do stodoły i podpalono.
Do pojedynczych zbrodni doszło także w innych obejściach. Oprócz mordów Ukraińcy dokonali rabunku mienia Polaków.
Wszystkich ludzi dobrej woli chcących włączyć się w budowę pomnika prosimy o kontakt pod nr tel 608 084 053 (dariuszgierus@onet.pl) lub z nami.
WPŁATY MOŻNA WYKONAĆ NA PONIŻSZY NUMER KONTA
30959800070000400820000001
nazwa banku: Bank Spółdzielczy w Żmigrodzie tytułem-pomnik
Z poważaniem Jerzy Rudnicki (696-188-979)
Prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłosników Kultury Kresowej
27 WDAK - Msza Św. 31-01-2016 godz 13 Warszawa
Serdecznie zapraszamy na uroczystą Mszę Świętą z okazji 72 rocznicy utworzenia 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej oraz rozpoczęcia Akcji „Burza” na Wołyniu.
Msza św. odbędzie się 31 stycznia 2016 r. o godz. 13:00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, ul. Długa 13/15 w Warszawie.
Patronat honorowy: Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
Organizatorzy: Żołnierze, Samoobrona, Konspiracja 27 WDP AK, Okręg Wołyński ŚZŻ AK, Potomkowie i Ksiądz Kapelan 27 WDP AK.
Z dziejów Domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w Żmigrodzie, cz. 3
Paweł Becela
Dziś - ostatnia część cyklu, czyli kontynuacja czortkowskich dziejów i żmigrodzkie początki.
Ciąg dalszy...
W 1914 r. w zakładzie przebywało 64 ubogich (21 mężczyzn i 43 kobiety) i 94 sieroty (48 chłopców i 46 dziewcząt).
W tym też roku wybuchła I wojna światowa. "W dniu 22 sierpnia wkroczyli Rosjanie w granice kraju i byli stale przez trzy lata, zniszczyli folwark, zabrali konie, bydło, spalili zboże, budynki folwarczne, w lipcu 1917 r. przeszło rok byliśmy pod rządem austryjackim, gdy znowu 1 listopada 1918 r. nastała inwazja ukraińska, stale przez 9 miesięcy; nareszcie w 1919 roku powstała POLSKA, która już na zachodzie trwała od listopada ubiegłego roku; radości niemało, że mamy już swoją Ojczyznę prawdziwą, ale jakże krótko, bo już w lipcu 1920 r. naszli kraj bolszewicy i panowali przez 7 tygodni, choć w innych miejscowościach bliżej granicy dłużej przebywali, naturalnie nowe zniszczenia, nowe zabieranie wszystkiego, co się tylko dało, ogołocili ludność całkiem, aż znowu wrócili Polacy i zaczęto trochę oddychać, ale kiedy brak wszystkiego i trudność dostania czegokolwiek, bo komunikacja przerwana, urzędów stałych jeszcze nie ma."
Z dziejów Domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w Żmigrodzie, cz. 2
Paweł Becela
W drugiej części cyklu przybliżę dalsze dzieje Domu Zgromadzenia i Fundacji w Czortkowie, a w następnym numerze - dzieje żmigrodzkiej „kontynuacji” działalności Sióstr Miłosierdzia.
Z Aktu Fundacyjnego
Hieronim Sadowski „…przeznaczył cały swój nieruchomy i ruchomy majątek swojej siostrze Tekli Sadowskiej i siostrzenicy Maryannie z hr. Trembińskich hr. Borkowskiej (córce siostry Pelagii z Sadowskich hr. Trembinskiej)" w dożywotnie użytkowanie, zaś "po najdłuższem życiu którejkolwiek z tych dożywotniczek przeznaczył cały ten majątek na fundusz dla ubogich w taki sposób, żeby całe intrata czyli dochód z tych majętności najsumienniej wyprowadzoną była, a po potrąceniu rzetelnych, na utrzymanie zarządu w tych dobrach gruntowych potrzeb krajowych podatków, co czystego zostanie, cały ten dochód ma być obróconym na utrzymanie prawdziwych ubogich, słabych kalek, sierót bez sposobu na życie i utrzymania się zostających obojga płci tak mężczyzn jak i kobiet, obydwóch obrządków, łacińskiego i ruskiego zawsze religii katolickiej rzymskiej, w równej połowie jednych jak i drugich, tyleż mężczyzn i tyleż kobiet.
Z dziejów Domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w Żmigrodzie, cz. 1
Siostry Miłosierdzia (znane też jako Szarytki) przybyły z Czortkowa do Żmigrodu w czerwcu 1946 roku, po przyłączeniu wschodnich ziem Polski do ZSRR.
Na Kresach prowadziły one dom opieki dla kobiet w podeszłym wieku (a także sierociniec), swoją pracę kontynuowały także w nowej rzeczywistości po II wojnie światowej.
Również Im Żmigród zawdzięcza figurkę NMP, którą przywiozły ze sobą z Domu Zgromadzenia w Czortkowie, a która w 1947 r. została ustawiona na kolumnie w rynku.
W serii trzech artykułów, którą rozpoczyna poniższy tekst będę chciał nieco przybliżyć Państwu dzieje Domu Zgromadzenia i Fundacji w Czortkowie wraz z początkami żmigrodzkiej „kontynuacji” działalności Sióstr Miłosierdzia.
Dodatkowo w ramach cyklu podam kilka szczegółów z XIX-wiecznej historii żmigrodzkiego sierocińca, którego budynek do dziś stanowi Dom Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia.
Polski cmentarz w Teheranie
Przypomnijmy z okazji listopadowej Polaków spoczywających na obcej ziemi - artykuł z 2015 roku
Z każdym grudniowym dniem co raz bardziej oddajemy się narastającej w nas magicznej atmosferze Świąt Bożego Narodzenia, czynimy sprawunki i zerkamy w okna oczekując na cudowną przemianę szarego, jesiennego krajobrazu w sielankowo piękny, jakże bajkowy zimowy obrazek pełen puszystej, śnieżnej bieli. Jest to również czas w którym popadamy w szaleństwo komercyjnych zakupów i jak ogłupiali biegamy w otępiałym amoku wymiatając trotuary galerii handlowych.
Spróbujmy jednak choć na chwilę wyhamować, przez moment zastanowić się nad cieknącym nam przez dłonie, niczym woda ulotnym czasem....
Ledwie wystygły znicze, które tak niedawno paliliśmy na grobach naszych bliskich, a już kurhany przyozdabiamy świerkowymi stroikami świątecznymi, by pamięć o naszych ukochanych towarzyszyła nam przy suto zastawionych stołach. Zanim dopełni się czas i zasiądę do uroczystej wieczerzy, zapraszam w krótką podróż w miejsce odległe a jakże bliskie każdemu rodakowi....
Październikowego dnia stanąłem wśród okalających mnie ceglanych murów cichej ulicy Teheranu.
ŚWIĄTECZNY NASTRÓJ
Anna Małgorzata Budzińska
Wielokulturowy, a więc też kresowy Wrocław szykuje się do Świąt Bożego Narodzenia.
Na Rynku „wyrosły” choinki, mnóstwo wkoło kolorów, zapachów, gwaru i melodii świątecznych.
Pod ratuszem raj dla dzieci- ogród bajek i innych atrakcji. Są stoiska ze słodyczami i wyrobami z różnych stron świata, z różnych tradycji.
Nie brakuje też, jak zwykle, elementów kresowych.
1-wieczorne iluminacje
17-01-2016 godzina 12
W dniu 15 stycznia 1944 roku powołano do "Akcji Burza" na Wołyniu 27 Wołyńską Dywizję Piechoty Armii Krajowej.
Z okazji 72 rocznicy walk Dywizji w dniu 17 stycznia 2016 r o godzinie 12.00 w Bazylice Mniejszej - Kościele Garnizonowym pw. św.Elżbiety we Wrocławiu zostanie odprawiona Msza św. na którą zapraszają żołnierze Dywizji skupieni w Środowisku Wrocławskim."Zapraszamy wszystkich kresowian, sympatyków i przyjaciół. Zapraszamy szkoły, poczty sztandarowe i nauczycieli.
Ksiądz Antoni Piróg - męczennik za wiarę
Tekst i zdjęcia: Eugeniusz Szewczuk
Po krótkim 2 godzinnym oczekiwaniu na przejściu granicznym Medyka – Szegini wyruszamy w dalszą drogę.
Jadących po raz pierwszy na Kresy interesuje przede wszystkim ukraińskie budownictwo, mijane cerkwie i stan dróg.
Wstępujemy do Sądowej Wiszni zabierając po drodze znanego tutaj Romana Wójcickiego, Polaka od urodzenia mieszkającego na ojcowiźnie, wielkiego pasjonata Kresów.
Ekipa TMKK w drodze do Milczyc
BUCZACZ- POWROTY
Adam Smulski
Anna Małgorzata Budzińska
Fot. A. Smulski
Niedawno pisałam o kresowym Buczaczu w kontekście albumu pana Adama Smulskiego.
Teraz znów powracamy do Buczacza z innej, wspaniałej okazji, o której za chwilę.
Najpierw przypomnijmy sobie poprzedni artykuł i album: http://www.kresowianie.inf0/artykuly,n526,kresowy_buczacz_fragment_historii_polski.html
Pan Adam włożył wiele wysiłku w opracowanie tego albumu, udokumentował historię- nie tylko rodzinną.
Wydał ten album dla nas- wychowanych już po wojnie, ale i dla przyszłych pokoleń, dla których przedwojenne Kresy mogłyby
być tylko nic nieznaczącym epizodem historii. Mogłyby- ale nie będą! To dzięki panu Adamowi Smulskiemu i jemu podobnym zapaleńcom kresowym młodzież uświadamia sobie rolę tamtych ziem, zapoznaje się z życiem na Kresach zwykłych, prostych
ludzi a także wielkich arystokratów i szlachty.
Pan Adam Smulski nie poprzestał na albumie.
Z radością dowiedziałam się o jego nowych poczynaniach buczackich.
Adam S. i tablica
PROFESOR MICHAŁOWSKI I ŚWIĘTA ANNA Z FARAS
Anna Małgorzata Budzińska
Przypomnę dziś wielkiego Kresowiaka, o którym niewiele się mówi, a warto o nim pamiętać, gdyż rozsławił Polskę na cały świat. To profesor Kazimierz Michałowski.
Ten temat zafascynował mnie z trzech powodów. Po pierwsze - ciekawa postać profesora- naukowca i pasjonata. Jego życie mogłoby posłużyć za scenariusz sensacyjno-przygodowego filmu w stylu Indiana Jones.
Po drugie zajmuję się ikonami, a profesor uratował wiele z nich.
No i po trzecie to trochę prywaty- święta Anna jest moją patronką, a jej piękny, nubijski wizerunek był właśnie w świątyni Faras.
Zrobił z nim sobie zdjęcie profesor Michałowski, zrobiłam i ja.
z Anną z Faras - Profesor Kazimierz Michałowski
IV Międzynarodowy Festiwal Odkrywamy Paderewskiego – Lwów 2015
Magdalena Łukowiak
Międzynarodowy Festiwal „Odkrywamy Paderewskiego” we Lwowie jest jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na Ukrainie.
Jest zadedykowany Ignacemu Janowi Paderewskiemu – polskiemu pianiście, światowej sławy kompozytorowi żyjącemu w latach 1860 – 1941. W założeniu organizatorzy (Polsko-Ukraińska Fundacja im. Ignacego Jana Paderewskiego, Konsulat Generalny RP we Lwowie, Instytut Polski w Kijowie, Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, Warszawska Opera Kameralna, Filharmonia Lwowska) mają na celu ukazywanie wyjątkowego charakteru twórczej osobowości kompozytora oraz wartości jego muzycznego dziedzictwa, a także promocję kultury polskiej na wschodzie.
POMOC DLA POLAKÓW NA BUKOWINIE
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, jedyne ze swiąt kiedy łączymy się ze swoimi najbliższymi przy wspólnym, wigilijnym stole. To doskonała okazja aby pokazać naszym rodakom poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej , że o nich pamiętamy. Zachęcamy do aktywnego wsparcia naszej akcji polegającej na zbiórce darów dla polskich dzieci mieszkających w Bukowinie.
Rumunia to piękny kraj, jednak jest pełen kontrastów. Poziom życia w miastach nie odbiega od tego, który obserwujemy w Polsce. Co innego głęboka prowincja. Ludzie, choć niezwykle serdeczni i gościnni, żyją tam nad wyraz skromnie. Stąd zrodził się pomysł zorganizowania zbiórki świątecznych darów dla Polonii mieszkającej w okoliach Suczawy.
Wielu Polaków zostało w Rumunii. Obecnie zamieszkują oni głównie dziesięć miejscowości na terenie Bukowiny, w ośmiu z nich stanowiąc ponad dwadzieścia procent mieszkańców. Daje to między innymi prawo do dwujęzycznych nazw.
Sytuacja Polaków mieszkających w Rumunii na pierwszy rzut oka wygląda dobrze. Rumuńskie władze szanują ich odrębność i gwarantują im pełnię praw. Dodatkowo w Suczawie, Nowym Sołońcu i Kaczyce funkcjonują Domy Polskie mocno angażujące się w krzewienie polskiej kultury wśród mieszkańców. Języka polskiego uczy się natomiast około czterystu dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Trzeba jednak pamiętać o tym, że Bukowina jest jednym z najbiedniejszych rejonów Rumunii.
Dlatego zrodził się pomysł wspólnej akcji mającej na celu zorganizowanie zbiórki darów dla naszych rodaków z Bukowiny. Według informacji z Domu Polskiego, najbardziej pożądany jest wszelkiego rodzaju sprzęt sportowy, materiały plastyczne i przybory
szkolne.
Każdego rodzaju prezenty są jednak mile widziane. Zwłaszcza, że przekazanie planujemy tuż po nadchodzących świętach Bożego Narodzenia.
Do przekazywania darów zachęcamy zarówno samorządy, parafie, organizacje pozarządowe, jak i zwykłych ludzi. Już teraz pomoc w zbiórce zadeklarowały dyrekcja Gimnazjum Nr 18 im. Armii Krajowej przy ul. Kłodnickiej 36 we Wrocławiu (do której to szkoły można przekazywać dary) oraz Samorząd Gimnazjum nr 29 we Wrocławiu.
Więcej informacji będziemy zamieszczać na bieżąco na łamach specjalnie utworzonego wydarzenia na Facebooku („Święta w Bukowinie”), a także pod hasztagiem #SuczawaPL. Listę biorących udział w akcji można zobaczyć:www.kresowianie.info.
Za koordynację akcji w Rumunii odpowiada Michał Torz – pomysłodawca zbiórki i dziennikarz portalu www.wdolnymslasku.pl, tymczasowo mieszkający w Klużu. Organizacją zbiórki w Polsce zajmuje się zaś Jerzy Rudnicki – prezes Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej.
Z poważaniem
Jerzy Rudnicki
Prezes Zarządu Głównego
Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej
90 1940 1076 3071 3666 0000 0000
Z DODANIEM W UWADZE SŁÓW "DAROWIZNA SUCZAWA"
Poświęcenie Kościoła w Wyszęcicach
W sobotę 3 października Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej wzięło udział w mszy świętej w intencji nowo odremontowanego Kościoła.
Serdecznie gratuluje mieszkańcom Wyszęcic i parafii Krzelów udanej pracy przy remoncie zabytkowego Kościoła pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Wyszęcicach.
Dziękuję za możliwość wysłuchania tych wszystkich Kresowych historii i życzę Państwu wszystkiego dobrego.
Wojciech Orłowski, Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej w Wołowie
cdn artykułu po rozwinięciu strony
Panorama Lwowa we Wrocławiu
Magdalena Łukowiak
Pewnego dnia przeglądałam stary album mojego świętej pamięci Dziadka. Oprócz zwyczajnych zdjęć rodzinnych było tam jedno różniące się od wszystkich innych. Przedstawiona została na nim jakaś makieta z podpisem „Lwów”.
Ostatnio przejeżdżałam rowerem koło Hali Stulecia we Wrocławiu.
Zaciekawił mnie napis „Tu powstaje panorama plastyczna dawnego Lwowa”.
Połączyłam te dwa fakty dopiero, gdy przeczytałam o zakręconych dziejach makiety wykonanej pod kierownictwem Janusza Witwickiego.
Zmarła Zofia Maciąg z domu Rudnicka
Ze smutkiem przyjęliśmy informację o odejściu jednej z nas, pani Zofii Maciąg z domu Rudnickiej w Barkowie 29 września 2015 r.
Pani Zofia byłajednym z głównych organizatorów ruchu kresowian na Ziemi Żmigrodzkiej, to z jej inicjatywy na nowo w dniu 3 maja spotykają się kresowianie przed obrazem matki Boskiej Królowej Korony Polskiej z Lewacz.
Sercem oddana rodzinnej ziemi. Dziękujemy Ci Zosiu za wszystko!
w kościele pw św Antoniego w Barkowie koło Żmigrodu.
Na zdjęciu po lewej stronie
Pod tym linkiem znajduje się krótki film o Zosi.
Jerzy Rudnicki
Prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej
Nowa funkcjonalność na stronie www
Na stronie głównej www w menu znajda Państwo nową fukncjonalność w postacji opcji SZUKAJ. Tutaj po wpisaniu danego słowa można przeszukać i znależć wszystkie artykuły je posiadające.
Znacznie to ułatwia znalezienie artykułów i informacji odnośnie danego tematu, osoby, itp.
Andrzej Mazur
74 ROCZNICA - GOLGOTY LACKA i DOBROMILA
ZAPROSZENIE
STOWARZYSZENIE PAMIĘCI POLSKICH TERMOPIL I KRESÓW
TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ DOBROMILA I CHYROWA
KLUB INTELIGENCJI KATOLICKIEJ
W PRZEMYŚLU
21 czerwca 2014r. – niedziela - pielgrzymka autokarowa do Dobromila i Lacka
przekroczenie granicy w Krościenku
Dobromil- Kościół Przemienienia Pańskiego, godz. 11.00.( czas polski) Msza św. za zamordowanych Polaków, Ukraińców i Żydów
Po Mszy św. złożenie kwiatów i zapalenie zniczy przy tablicy na budynku byłego więzienia, przejazd do Lacka.
Lacko- modlitwa przy Pomniku Ofiar Ludobójstwa w Kopalni Soli „Salina”
złożenie kwiatów i zapalenie zniczy
Chyrów – zwiedzanie - Kościół pw. Św. Wawrzyńca, Rynek
21 czerwca 2014r. – niedziela - Rowerowy Rajd Pamięci „Golgoty Lacka i Dobromila – przez Malhowice – Niżankowice do Dobromila i Lacka
Msza św. i uroczystości w Dobromilu i Lacku jak wyżej
przekroczenie granicy w Malhowice- Niżankowice na podstawie paszportu
(w godz.8.00 – 11.00, powrót 15.00 -18.00)
21 czerwca 2014r. – niedziela - pielgrzymka piesza do Sanktuarium Matki Bożej Opatrzności w Niżankowicach – Msza Św. za Ofiary Golgoty Lacka i Dobromila - godz. 11.00 -czas polski, przekroczenie granicy w Malhowicach na podstawie paszportu
(w godz.8.00 – 11.00, powrót 15.00 -18.00)
Wygnańcy Polscy wielkiej wojny Światowej lat 1939-1945 w przejściu ku wolnej Ojczyźnie Bwana M'Kubwa - N. Rhodesia
Wakacje 2014 roku. Lipiec. Moja wyprawa do Afryki stała sie faktem. Długi lot do Zambii, a w planach zwiedzanie, safari... wszystko się urzeczywistniło.
Dzikie zwierzęta, kolorowe rośliny - dokładnie tak sobie to wyobrażałem. Miałem wrażenie, że jestem na wszystko przygotowany, gdyby nie wycieczka, jedna z wielu, do jednego z największych miast Zambii - N'doli.
Postkolonialne klimaty, rozmach i wreszcie chodniki, kórych nie ma nawet w stolicy - Lusace.
„Polskie Kresy Wschodnie” bezpłatna konferencja dla nauczycieli
Szanowni Państwo, serdecznie zapraszamy do udziału w konferencji.
Dolnośląski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli we Wrocławiu Filia w Legnicy uprzejmie zaprasza 2 czerwca 2015 r. o godzinie 12.00 na bezpłatną konferencję dla nauczycieli pt. „Polskie Kresy Wschodnie”, która jest kontynuacją programu „Tożsamość Dolnoślązaków – Unia Wielu Kultur”.
W załączniku znajdą Państwo szczegółowy program konferencji jak i zgłoszenie.
Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie zgłoszenia na:
monika.duszkiewicz@dodn.wroclaw.pl lub kancelaria@dodn.wroclaw.pl
Osobą do kontaktu jest Monika Duszkiewicz:
monika.duszkiewicz@dodn.wroclaw.pl, tel: 508 691 162
Wrocław i Lwów – bratnie miasta cz.V Nastrój i klimat tych miast w powieściach Krajewskiego
Anna Małgorzata Budzińska
„- Znim cóś byłu nie ten tegu, pani aspiarnci. Ta nakirany nie był, ali na nogach nie ustał. ... Rychał trochu i do putni narzygał. A potym kimał jak dzicina. O burmyło jakiś zatylipany.” Takimi słowami odpowiadał panu aspirantowi lwowski batiar. Zaklinał się też policjantowi:
„-Bih me, że ni wim!”
Nie są to cytaty z książki wspomnieniowej o Lwowie. To kryminał.
Lwowskie batiary